poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Szycie lalek

[Edycja]
Zapraszam na moją nową stronę internetową www.fabrikalalka.pl. Tam więcej o lalkach waldorfskich i moje najnowsze laleczki!
Można mnie także znaleźć na facebooku: www.facebook.com/fabrikalalka
Zapraszam!
[Koniec edycji]


Muszę się pochwalić. W jeden z kwietniowych weekendów udało mi się uczestniczyć w kursie szycia lalek waldorfskich, prowadzonym przez Panią Agnieszkę z Lalindy. Jeśli nie widzieliście wcześniej szytych przez nią pięknych lalek, to zapewniam, że warto tą zaległość nadrobić. Dla mnie są to jedne z najbardziej uroczych i dopracowanych lalek jakie miałam okazję oglądać.

Jakie są moje wrażenia z kursu? Przede wszystkim, nieocenione jest móc oglądać przy pracy osobę z takim doświadczeniem. Dużo się nauczyłam. Do wielu rzeczy dochodziłabym pewnie samodzielnie przez bardzo długi czas. Niesamowite jest dla mnie jak ogromna różnica jest pomiędzy moją pierwszą lalką zrobioną przy pomocy internetowych przewodników, a tą wykonaną na kursie według wskazówek Pani Agnieszki. Ta z kursu jest ciężka i porządnie wypchana. Bardziej przypomina dziecko niż szmacianą przytulankę. Nie miałam też problemów z uformowaniem ładnej główki i gładkim nałożeniem tkaniny na buzię - coś, co wydawało mi się na początku ogromnym problemem. Wiele informacji które uzyskałam na kursie będę miała okazję wypróbować przy kolejnych projektach, eksperymentując i próbując uzyskać różne kształty buzi i formy ciałka lali.

Tak wygląda uszyta przez weekend lalka. Na kursie udało się tylko częściowo wyszyć włosy. Szycie ubranek to praca domowa :)


Za kilka dni pokażę skończoną i ubraną lalkę. Był to projekt który mnie ostatnio całkowicie pochłonął i bardzo cieszę się z efektu. Pozostało tak na prawdę zrobienie Basi ładnych zdjęć :)
Pozdrawiam ciepło,
Marta

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz